Mimo, że co roku robimy paschę na Wielkanoc to zawsze wychodzi trochę inna, a to dlatego, że twaróg bardziej mokry lub suchy, masło wiejskie też ma różny posmak...,a to dlatego, że inne bakalie dodajemy, bo akurat takie są...
Jedno jest niezmienne, być musi, bo jak to tak święta bez paschy...?
- 1 kg wiejskiego sera, ( ze sklepowego nigdy nie próbowałam )
- 20 dag wiejskiego masła
- sok z 1/2 cytryny
- 5 żółtek
- 1 szklanka cukru pudru
- 3 lub 4 łyżki likieru pomarańczowego ( alkohol opcjonalnie, możecie z niego zrezygnować )
- 1 płaska łyżka kwaśnej gęstej śmietany
- wanilia mielona, dodaję płaską łyżeczkę, możecie ją zastąpić cukrem waniliowym
- 1 budyń śmietankowy lub waniliowy
- bakalie: migdały, kiwi, orzechy, rodzynki, morele, figi, łącznie ok. 30 dag
1. Ser mielimy trzy razy aż będzie gładki. Masło ucieramy z cukrem pudrem, wanilią i żółtkami na puszystą masę.
2. Łączymy ze sobą masę serową, maślaną oraz dodajemy śmietanę, sok z cytryny, likier i budyń. Mieszamy do połączenia się składników.
3. Na koniec dodajemy pokrojone bakalie, mieszamy łyżką i przekładamy na dużą czystą ścierkę, zawijamy w sakiewkę, wkładamy do durszlaka, nakrywamy talerzykiem i obciążamy czymś bardzo ciężkim ( kamień lub garnek wypełniony wodą ). Zostawiamy na min. 12 godzin a najlepiej na 24 godziny. Z sera wypłynie dość duża ilość płynów i pascha zrobi się bardziej zbita aby ją można było kroić. Po określonym czasie wyjąć z materiału, przełożyć na talerz i przybrać wierzch kwiatami lub bakaliami.
Smacznego!.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz