Wychodzicie z domu po coś na obiad, bez pomysłu oczywiście i najważniejsze jest żeby nie zapomnieć cytryn, bo woda z miodem jest do niczego, bo przecież bez cytryny. W sklepie bierzecie na cel mega fajne, ogromniaste pieczarki, kupujecie żeby je ponadziewać i wracacie do domu.
Okazuje się, że tak do końca sprawa nie przemyślana, bo czym je nadziać?? hmm..., no do drałujecie do sklepu raz jeszcze po pory i czosnek i wracacie bez cytryn, które przecież były konieczne i jedyne pewne na liście zakupów...
Też tak czasem macie???.
Ja Cię kręcę co za dzień !!!.
Obiad dla 4 osób, pod warunkiem, że dwie osoby nie jedzą lub są na diecie:
- 12 dużych pieczarek, specjalnych do nadziewania, albo ze 30 sztuk zwykłych małych
- 1 por, jego biała część
- 1 duża cebula
- 4 ząbki czosnku
- olej
- sól
- pieprz
- 1 łyżeczka suszonego majeranku lub innego zioła, które lubicie
Dodatkowo i dobrowolnie:
- papryczki chili
- cebula dymka, zielona część
1. Z pieczarek usuwamy nóżki. Drobno kroimy pora, czosnek, cebule i resztki pieczarek. Rozgrzewamy olej i wszystko smażymy z majerankiem, solą i pieprzem. Pieczarki przekładamy na formę do pieczenia wyłożoną papierem, na dłoń nalewamy olej i smarujemy dokładnie pieczarki ze wszystkich stron, oprószamy je również solą.
2. Pieczarki układamy na blaszce i napełniamy je przygotowanym farszem.
Zapiekamy ok. 40-45 minut w piekarniku rozgrzanym do 175 C. Jeśli maci małe pieczarki czas należy skrócić do 25-30 minut. Podawać gorące z zieloną dymką lub ostrymi papryczkami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz