Wszystko zadziało się zgodnie z zegarem biologicznym, w kurniku wielka radość, bo na świat przychodzi nowe pokolenie pierzastej populacji. Jak widać kogut pręży dumnie klatę, bo w zaciszu kurnika pękają skorupki i na świat przychodzą pisklęta. Zapowiedź słońca, nowego życia i zielonej trawy sprawia, że mój pyszczek szczerzy się z radości jeszcze bardziej niż zwykle. Dla pewnej cudownej Osoby, która czasem pozwala mi pobyć w swoim kurniku i między grządkami ogromne DZIĘKUJE!.
Pierwsze godziny życia i ciekawość świata.....
Ciotki, kuzynki, siostry i reszta rodzinki....
Dumny Ojciec i zarządca haremu...
Wiosna i błogie lenistwo...
0 komentarze :