Zwolenników tatara jest wielu, a są też tacy co słyszeć nie chcą o jedzeniu surowego mięsa, a ja jako jedyna w domu bardzo go lubię i zawsze robię przy okazji imprez gdy wiem, że ktoś chętnie go ze mną zje. Do tatara wybieram zawsze najwyższej jakości mięso wołowe, idealnie do tego nadaje się polędwica. Teraz kupiłam piękny kawał ligawy i domownikom przygotowałam gulasz a dla siebie tatara. Dodatki zmieniają się i dopasowują do upodobań, dawniej flagowym dodatkiem była cebula i żółtko, a teraz staram się to urozmaicać i bardzo często podaje go z oliwkami i grzybami leśnymi, oczywiście cebula, ogórki pozostały niezmienne.
Składniki na 2 porcje tatra:
- 40 dag polędwicy wołowej
- 3 lub 4 ogórki, konserwowe zmieszane z kiszonymi pół na pół
- cebula
- garść oliwek
- pół słoiczka grzybów marynowanych, u mnie borowiki
- po łyżeczce musztardy łagodnej i pikantnej, dałam kielecką i rosyjską
- 3 łyżki oliwy
- sól
- pieprz
- sok z cytryny, czasem dodaje ale nie jest to konieczne
- 2 żółtka
1. Mięso mielimy w maszynce lub kto bardziej wytrwały i cierpliwy może go bardzo drobno pokroić. Dodajemy musztardę, oliwę i doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
2. Formujemy koło, robimy wgłębienie do którego wbijamy żółtko, a po bokach dajemy drobno pokrojone dodatki na jakie mamy ochotę.
0 komentarze :