Kochani to już ostatnia chwila żeby przygotować jadalne ozdoby na choinkę i myślę tu oczywiście o piernikach, które Was będą wabić zapachem przez całe Święta, a może nawet dłużej jeśli ich nie zjecie. Uwielbiam je robić, wykrawać, lukrować i co najważniejsze wieszać na Świątecznym Drzewku!.
Nie zapomnijcie zrobić dziurki, aby można było przez nią przeciągnąć ozdobną tasiemkę.
Składniki:
- 1 kg mąki pszennej, typ 450-500
- 1/2 kg miodu, może być sztuczny lub prawdziwy
- 25 dag cukru
- 25 dag masła
- 10 dag smalcu
- 2 jaja
- 1 opakowanie proszku do pieczenia, duży taki na 1 kg mąki
- 1 opakowanie przyprawy do piernika, 5 dag
- 1 czubata łyżka kakao
Lukier:
- 1 białko
- ok. 25-30 dag cukru pudru
1. Miód, tłuszcz i cukier podgrzewać w rondlu, mieszać do momentu rozpuszczenia się składników, nie gotować, odstawić do ostudzenia.
2. Do miski przesiać mąkę, dodać przyprawy i jajka, połączyć z mokrymi składnikami. Zagnieść ciasto, w razie potrzeby dosypać mąki jeśli zbytnio klei się do dłoni. Wyrobione ciasto odstawić na 2 godziny aby odpoczęło, (nie musi być w lodówce).
3. Następnie ciasto wałkujemy na grubość ok. 3-4 mm, wycinamy foremkami pierniczki, w każdym robimy dość dużą dziurkę na sznurek do powieszenia. Podczas pieczenia dziurka się zmniejszy więc weźcie to pod uwagę, lepiej większa niż za mała!
4. Pierniczki pieczemy w 180 C, czas pieczenia ok. 7-10 minut, lepiej wyjąć je za wcześnie niż przepieczone. Po ostudzeniu przełożyć do puszki na kilka dni aby skruszały. W Wigilię wiążemy sznureczki i wieszamy na naszym świątecznym drzewku.
5. Białko na lukier ubijamy na sztywno mikserem, dodajemy porcjami cukier puder. Lukru wyjdzie naprawdę dużo. Gdy konsystencja będzie mocno gęsta przekładamy go do woreczka foliowego lub rękawa cukierniczego i zdobimy pierniczki wg. uznania. Odstawiamy je aby lukier zastygł i zamykamy w puszce aby zmiękły.
0 komentarze :