W ostatnim czasie sporo czytam o Szwajcarii od kuchni, trochę informacji znalazłam, choć przyznam, że nie tyle ile bym chciała. Kuchnia Szwajcarska bardzo zróżnicowana i inspirująca, zdecydowanie należy do bardzo kalorycznych :), choć i osoby liczące kalorie znajdą coś dla siebie. Przepis na ten tort pochodzi z południowo - wschodniej Szwajcarii, z doliny Engadin słynącej z wielu wybitnych cukierników!. Nie przygotowałam go identycznie jak z przepisu, bo ilość karmelu mnie wystraszyła :), a tort jest naprawdę niesamowicie smaczny. Kruche ciasto, a wewnątrz orzechy zatopione w karmelu...rozkosz dla podniebienia i dla oczu :).
Przepis podaję na tortownicę o średnicy 18 cm.Ciasto:
- 30 dag mąki pszennej, ja użyłam typ 500
- 15 dag masła
- 12 dag cukru pudru
- 1 jajo
- szczypta soli
Karmel:
- 15 dag cukru pudru
- 2-3 łyżki soku z cytryny
- 1/4 szklanki wody, ok. 60 ml
Nadzienie:
- 35 dag orzechów włoskich, grubo krojone
- 150 ml śmietany kremówki 30-36 %
- 10 dag cukru
- łyżka masła
- łyżka miodu
Do posmarowania glazura z :
- 1 żółtka
- 2 -3 łyżek wody
1. Zagnieść szybko kruche ciasto z podanych składników, zawinąć w folie i odstawić do lodówki na min 1 godzinę.
2. Karmel przygotowujemy z małym rondlu łącząc ze sobą składniki. Roztapiamy, mieszamy, gotujemy przez ok 10-12 minut. Odstawiamy do wystudzenia.
3. Orzechy kroimy. W drugim rondlu łączymy ze sobą cukier, masło, miód , śmietankę, gdy się rozpuści i zagotuje wlewamy również karmel i mieszamy wszystko razem, gotując kilka minut. Do powstałej masy wsypujemy przygotowane orzechy włoskie i odstawiamy do wystudzenia.
4. Przygotowujemy foremkę, najlepiej wyłożyć ją w całości papierem do pieczenia. Większą część ciasta wałkujemy i wykładamy na spód i boki, wlewamy masę karmelowo - orzechową. Pozostałą częścią ciasta przykrywamy wierzch, można wykonać ręcznie wykonane ozdoby. Im prościej tym lepiej i piękniej. Wierzch smarujemy żółtkiem roztartym z wodą.
5. Piekarnik rozgrzewamy do 180 C i pieczemy przez ok. 35 minut. Ciasto delikatnie wyciągać z formy, jest kruche i bardzo łatwo je uszkodzić. Doradzam odstawienie na 2-3 godziny, aby wystygło i karmel zgęstniał, wtedy ładnie się kroi.
Kuchnia szwajcarska do lekkich nie należy. Ciasto prezentuje się znakomicie. Życzę powodzenia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :-)
Usuń