Ja nie wiem jak Wy, ale dla mnie czysta wódka może nie istnieć, za to dobrej domowej nalewki nigdy nie odmawiam :). Przygotowanie aroniówki jest wyjątkowo proste i już po kilku godzinach można ją zlać do butelek, opcja dla mniej cierpliwych lub zapracowanych, a smak....cóż zachwalać nie chcę, ale to prawdziwe niebo w gębie!.
Składniki:
- 1 kg aronii bez łodyżek
- 200 sztuk liści z wiśni bez ogonków, to jest ok 3 dag jeśli nie chce się Wam liczyć
- 3 litry wody
- 4 dag kwasku cytrynowego
- 1 litr spirytusu 95%
- 1 i 1/2 kg cukru
1. Owoce aronii i liście z wiśni myjemy, a następnie gotujemy w 3 litrach wody przez 30 minut od zagotowania.
2. Odcedzamy, dodajemy cukier i kwasek cytrynowy, mieszamy i ponownie doprowadzamy do wrzenia.
3. Studzimy, do zimnego syropu dolewamy spirytus, mieszamy i zlewamy do butelek. Odstawiamy do ''przegryzienia" na min. 6 tygodni, ale najlepsza jest po odstaniu 6-12 miesięcy.
Prosze o podanie ilości cukru do nalewki z aronii
OdpowiedzUsuńDzięki za czujność :), dodane. Pozdrawiam i proszę się pochwalić jak będzie gotowa!
UsuńU mnie pojawia się od kilku lat i potwierdzam- jest genialna po prostu.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie moja faworytka :)
UsuńCzy zamiast kwasku można dodać sok z cytryny? No i czy jesli dam pół na pół wódke i spirytus to też będzie dobrze bo mam słabą głowę do alkoholu :)
OdpowiedzUsuńJoasiu możesz zastąpić kwasek cytrynowy sokiem z połowy cytryny. Jeśli zaś chodzi o wódkę zamiast spirytusu to myślę, że efekt będzie mniej procentowy, ale równie smaczny :)
UsuńOdcedzamy- czyli wyrzucam owoce i zalewam alkoholem syrop?
OdpowiedzUsuńOdcedzamy- czyli wyrzucam owoce i zalewam alkoholem syrop?
OdpowiedzUsuńNalewka mhmmm, aronia i wiśnia to doskonała kompozycja. Uwielbiam taki dżem firmy Gomar. Często stosuję go do smarowania naleśników!
OdpowiedzUsuń