Śnieżny puch czyli sernik bez pieczenia dla leniwych

Sernik idealnie pasuje do białej, mroźnej aury za oknem. Robiłam je już kilka razy ale nigdy nie udało mi się pstryknąć fotki, bo jak tylko szczęśliwie zastygło to znikało w szybkim tempie. Ciasto nie wymaga szczególnych umiejętności kulinarnych, wystarczy odrobina chęci, a cała reszta zrobi się sama.

Składniki na tortownicę o średnicy 24 cm.

Spód:

- 2 łyżki masła
- 1 szklanka wiórków kokosowych

Masa sernikowa:

- 60 do 70 dag gotowego mielonego sera z wiaderka
- 2 galaretki cytrynowe
- 1 szklanka śmietany kremówki 30-36 %
- 2 szklanki wrzątku do rozpuszczenia galaretek

Wierzch:

- 4 łyżki wiórek kokosowych

Można również użyć do dekoracji dostępne sezonowe owoce: truskawki, maliny, jagody.

Do sera można również dodać wanilię, ale wtedy nie będzie już  śnieżno biały, ale w zamian zyska nowe walory smakowe.

Dodatki i przyprawy znajdziecie u sprawdzonego sprzedawcy www.Skworcu.com.pl

1. W małym rondlu rozpuszczamy masło i dodajemy wiórki, mieszamy przez ok. 2 minuty do połączenia się składników, a następnie przesypujemy do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia, równo rozkładamy na spodzie i wygładzamy spodem szklanki.

2. Galaretki rozpuszczamy i odstawiamy do wystudzenia, gdy zaczną mocno tężeć dodajemy do sera i miksujemy. Śmietankę ubijamy na sztywno, dodajemy na samym końcu do masy serowej i delikatnie mieszamy łyżką, a następnie wykładamy na przygotowany spód. Wierzch sernika dekorujemy kokosem lub owocami. Odstawiamy do zupełnego stężenia przed krojeniem na min. 3-4 godziny.