Polna macierzanka z ryżem Kupiec na przaśnym lawashu


Wędrując z grupą przyjaciół po Beskidzie Sądeckim trafiliśmy na polanę macierzanki, zapach taki, że na samo wspomnienie robi się sielankowo...., a dzisiaj mam dla Was gotowy przepis na lawashe z Bliskiego Wschodu w towarzystwie ryżu Kupiec i polnych ziół....piknikowo - wakacyjna wariacja :)

Składniki na 10 chlebków:

  • 1 i 1/2 szklanki mąki razowej 
  • 2 i 1/2 szklanki mąki pszennej
  • 1 łyżeczka soli
  • 2 dag świeżych drożdży 
  • 1 płaska łyżeczka cukru
  • 4 łyżki mleka
  • 1 pełna szklanka letniej wody 

1. Drożdże rozpuszczamy w wodzie z cukrem, odstawiamy na 15 minut aby drożdże ruszyły. Do miski przesiewamy dwa rodzaje mąki, dodajemy sól i mleko oraz wodę z drożdżami. Zagniatamy ciasto, powinno być gładkie, elastyczne i odstające od ręki. Miskę z ciastem szczelnie przykrywamy folią do żywności i zostawiamy na ok. 1 godzinę, aż ciasto podwoi swoją objętość. 

2. Wyrośnięte ciasto dzielimy na 10 kawałków, formujemy kulkę i na oprószonym blacie wałkujemy na bardzo cienkie placki, pieczemy ok 8-10 minut w piekarniku rozgrzanym do 220 C. 


Składniki na ryż z macierzanką:

  • 1 saszetka ryżu długoziarnistego Kupiec 
  • 1/4 wędzonej makreli 
  • 2 wiejskie jaja, ( żółtko z wiejskiego jaja pięknie zabarwi ryż na żółto)
  • pęczek świeżej polnej macierzanki
  • sól,(opcjonalnie, bo makrela wystarczy do ,,zasolenia,, sałatki)
  • pieprz

1. Ryż gotujemy wg.przepisu na opakowaniu, odcedzamy i studzimy.  Jaja gotujemy na twardo, studzimy, obieramy z łupin i ścieramy na tarce o małych oczkach. Makrelę rozrywamy na drobne kawałki.

2.  Łączymy ze sobą ryż, starte jaja, rybę, macierzankę i pieprz, dokładnie mieszamy. Próbujemy smak i ewentualnie doprawiamy solą. Podajemy na plackach lawasch, które zastąpią nam łyżeczki. Na czas pikników w plenerze danie idealne.



Gotuj w zdrowym stylu

2 komentarze :

  1. nie miałam pojęcia,że jest coś takiego jak macierzanka..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest ;) pachnie cud nie, trochę podobne do ziele do tymianku...można dodawać do potraw, suszyć, a dla urody...można się w niej kąpać ...trochę jak eliksir zdrowia i młodości ;) , zwłaszcza zerwane w lesie....

      Usuń