Jeśli ktoś ma swoje brzoskwinie w ogrodzie to super, ale większość z nas wybierze się po nie do sklepu. Lawenda z małej sklepowej doniczki wsadzona przed rokiem do ogródka przezimowała i cieszy okiem od wiosny, a przez całe lato pięknie kwitnie. Pora ją wykorzystać, ale ostrożnie, bo ten mały niepozorny kwiat ma niesamowity aromat, który może zdominować całą potrawę czy konfiturę.
Składniki :
- 1 kg brzoskwiń, (po obraniu ze skórki i wypestkowaniu)
- 3-4 kwiaty lawendy
- 1 szklanka cukru
- sok z połowy cytryny
1. Lawendę zawijamy w bawełniany materiał lub gazę i szczelnie owijamy nitką żeby kwiaty nie dostały się do konfitury, potrzebujemy aromat, który przejdzie do brzoskwiń podczas smażenia konfitury.
2. Brzoskwinie obieramy ze skórki i kroimy na małe kawałki, dodajemy cukier, sok z cytryny i zawiniątko z lawendą. Pozostaje nam teraz cierpliwie mieszać i czekać na odpowiednią konsystencję konfitury. Pod koniec smażenia wyciągamy lawendę, gorącą konfiturę nakładamy do słoiczków i pasteryzujemy przez 5 minut.
0 komentarze :