Danie to pamiętam z czasów kiedy byłam dzieckiem i spędzałam wakacje u rodziny na Suwalszczyźnie. Moja Ciocia góralka i wujek z pochodzenia z Kresów serwowali to danie, które jak sprawdziłam jest przyjęte w Rosji oraz na Litwie i Ukrainie. Podejrzewam, że Krymscy Tatarzy jedli je z baraniną lub w wołowiną, a u mnie jest w wersji wieprzowej, chociaż i wersja kapuściana dla wegetarian występuje.
Składniki dla 15-18 sztuk, dla 4-5 osób:
Ciasto:
- 4 do 4 1/2 szklanki mąki pszennej
- 2 łyżki octu
- 1 i 1/2 szklanki wody
- 1 łyżeczka soli
- 2 łyżki oleju
- 1 jajo
1. Wodę gotujemy z solą i olejem, do wrzącej wody wsypujemy 1 i 1/2 szklanki mąki, intensywnie mieszamy aby powstała jednolita masa.
2. Na stolnicę przesiewamy resztę mąki, dodajemy jajo, ocet i przygotowane wcześniej gorące ciasto. Wyrabiamy elastyczne ciasto, które ma nie przywierać do rąk, wilgotność regulujemy podsypując dodatkowo mąką lub dolewając małą ilość gorącej wody. Tak przygotowane ciasto odstawiamy na minimum pół godziny do lodówki aby odpoczęło.
3. Po wyznaczonym czasie ciasto cienko wałkujemy i wycinamy okręgi o średnicy ok. 20 cm, czebureki są 2-3 razy większe od tradycyjnych pierogów. Na każde kółko z ciasta nakładamy obficie surowego farszu, sklejamy i odkładamy na oprószoną mąką deseczkę.
4. Przygotowane sklejone czebureki przykrywamy ściereczką. Do głębokiego smażenia przygotowujemy większą ilość oleju, wrzucamy kawałek ciasta i sprawdzamy czy olej jest wystarczająco nagrzany, jeśli ciasto wypływa i skwierczy to znak, że można zacząć smażenie.
5. Obsmażamy dokładnie po obu stronach, często obracamy podczas smażenia. Gdy mocno zbrązowieją wyciągamy je łyżką cedzakową na papier kuchenny aby odsączyć nadmiar tłuszczu. Dodanie octu do ciasta powoduje, że pochłaniają dużo mniej oleju podczas smażenia. Podawać na gorąco, gdyż mają wtedy chrupiącą skórkę, odgrzewane już nie będą chrupiące. Bardzo dobrym dodatkiem do czeberuków jest barszcz czerwony.
Farsz:
- 80 dag mięsa mielonego, dobre będzie wieprzowe mięso z golonki
- 1-2 cebule
- 2 łyżeczki suszonego majeranku
- sól pieprz
- oliwa
- 2-3 łyżki zimnej wody
1. Na rozgrzanej oliwie blanszujemy drobno pokrojoną cebulę. Do mięsa dodajemy przyprawy, cebulę z oliwą oraz wodę. Dokładnie mieszamy. Farsz nakładamy surowy na ciasto. Wieprzowinę można pomieszać z baraniną aby smak był bardziej intensywny.
A posiada Pani przepis na soczewiaki ? :)
OdpowiedzUsuńSoczewiaki czyli pierogi z zieloną bądź czerwoną soczewicą, jeśli dobrze pamiętam to ciasto jest ziemniaczane z odrobiną drożdży. Przepis powinnam mieć, poszperam w starych zeszytach, ewentualnie zasięgnę języka u źródła :)
UsuńJa z kolei słyszałam ze soczewiaki są z ciasta ziemniaczanego ale bez drożdzy :)
OdpowiedzUsuńTrzeba zrobić soczewiaki z drożdżami i bez, porównać walory smakowe :)
UsuńBardzo ciekawy przepis- dziś próbuję tylko z ciut innym farszem( wieprzowinę przesmażyłam z cebulką i dodałam trochę kapusty i kilka suszonych pomidorów-taka moja wariacja- w smaku pycha:))Ciasto leżakuje w lodówce- jak wyjdzie dam znać:)Dziękuję za przepis i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo jeszcze raz ja:)- czebureki były pyszne, a ciasto chrupkie i pełne pęcherzyków-super przepis,pozdrawiam
UsuńMariola super wiadomość :), bardzo się cieszę :) , zapraszam serdecznie!
OdpowiedzUsuń