A było to tak...upiekłam bułeczki, odłożyłam kilka do zdjęć, a resztę oddałam rodzince do zjedzenia i przykazałam żeby się ,,nie tykać,, tych do obfocenia. Poszłam po zakupy, wracam, a tu puste blaszki!, ani jednej bułeczki!, a co ważniejsze nikt się nie przyznaje do ich pożarcia....:). I co mi pozostało?, zrobić nową porcję oczywiście :), zrobić szybko zdjęcia, i nie zostawiać bułeczek bez nadzoru!. Przepis od Emilki z blogu Kuchnia od Turcji, oczywiście zmodyfikowany przeze mnie :).
Składnik na ciasto:
- 60 dag maki pszennej
- 1 szk mleka
- 5 daj świeżych drożdży
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- 2 białka
- 1/2 szklanki oleju
- płaska łyżeczka soli
- płaska łyżeczka cukru
- 2 łyżki miękkiego masła
- 2 duże marchewki
- 2 pęczki koperku
- do posypania czarnuszka, sezam i mak
- do posmarowania 1-2 żółtka
Nadzienie:
- 40 dag ser białego
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- sól
- pieprz
- charrisa lub chilii, tak pikantne jak lubimy
1. Do ciepłego mleka dodajemy drożdże i cukier, mieszamy i odstawiamy by drożdże ruszyły.
2. Do miski przesiewamy mąkę, wlewamy olej, dodajemy roztrzepane białko, sól, jogurt, startą marchewkę, sól, drobno posiekany koperek oraz rozczyn z drożdżami.
3. Zagniatamy gładkie ciasto. Dodajemy miękkie masło i ponownie zagniatamy. Ciasto będzie odchodziło od ręki. Zostawiamy ciasto do ponownego wyrośnięcia w dużej misce przykrytej szczelnie folią do żywności.
4. Wyrośnięte ciasto dzielimy na 15-18 części. Ser biały mieszamy z jogurtem i przyprawami. Z każdej części ciasta formujemy kulkę, którą rozgniatamy na ręce. Do środka wkładamy pełną łyżeczkę sera i składamy ciasto na pół, zlepiamy jak pierogi.
5. Bułeczki układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Każdą bułeczkę z wierzchu smarujemy żółtkiem i posypujemy dowolna posypką: czarnuszką sezamem lub makiem. Pozwalamy im ponownie wyrastać przez ok.20 minut. Ustawiamy piekarnik na 200 stopni i wstawiamy bułeczki do zimnego piekarnika. Pieczemy aż będą rumiane. Ze względu na to iż wstawiamy do zimnego piekarnika czas pieczenia się wydłuży do około 30-40 minut w zależności od piekarnika.
Dziękuję bardzo ;-)
OdpowiedzUsuń