Beskid Śląsko – Morawski, Czechy 1-3.05.2015 r



Czasem trudno objąć słowami radość jaką sprawia ludziom wspólne przebywanie ze sobą, zwłaszcza że żyjemy w dobie internetu i ciągłego pośpiechu. Przyznam, że samo obserwowanie grupy dorosłych osób, którym nie skrywaną satysfakcje sprawia sam fakt bycia z innymi jest niezwykłe budujące i wywołuje szeroki uśmiech na mojej twarzy. Weekend majowy spędzony na Czeskiej ziemi w malowniczym Beskidzie na pograniczu Moraw i Śląska w małej miejscowości Lehotka, zdobywanie Korony Czeskich Beskidów z grupą Sądeckiego Ptt pod czujnym okiem Marty i Wojtka, to gwarancja naładowania akumulatorów mega pozytywną energią.  Oprócz gór zawitaliśmy do Kozlovickiego browaru na degustację miejscowego piwa, oraz odwiedziliśmy niezwykle klimatyczne miasteczko Stransberg poznając jego bogatą historię i urokliwe położenie, była również  okazja aby zobaczyć i posmakować regionalnego  wypieku  Stramberskich  ,,uszy- usi,, .  Wieczory mimo fizycznego zmęczenia po górskich trasach były bardzo biesiadne, wypełnione dźwiękami gitary, bo nic tak ludzi nie integruje jak wspólny śpiew, degustacja miejscowego piwa i długie nocne Polaków rozmowy…..



...Strambersk.....





















...góry....
Bobek 871 m. n.p.m.
Ropica 1083 m. n.p.m.
Wielki Jawornik 918 m. n.p.m.












...browar w Kozlovicach....








... spotkane na szlaku.....










....a na koniec ciekawostka :)


0 komentarze :