Jak co roku przychodzi czas na suszenie pomidorów, pierwszą porcję Limy już zasłoikowałam, ale jak zobaczyłam żółto- pomarańczowo- czerwoną mieszankę pomidorków koktajlowych to zwyczajnie nie mogłam się im oprzeć. Tym razem mocno czosnkowa zalewa z dużą ilością świeżych liści bazylii.
Ostatnie upały wykorzystałam do suszenia odmiany Lima, a koktajlowe maleństwa suszyłam przez dwa wieczory w piekarniku po 2-3 godziny. Temperaturę ustawiam na 50-60 stopni, dodatkowo termoobieg i koniecznie drewniana łyżka w dzrzwiczkach piekarnika, aby nadmiar wilgoci mógł swobodnie odparować.
Potrzebujemy:
- pomidory koktajlowe lub każda inna odmiana
- sól kamienna nie jodowana
Zalewa:
- oliwa z oliwek lub olej rzepakowy
- 4-5 ząbków czosnku na słoik 330 ml
- bazylia świeża lub suszona
1. Pomidory myjemy, kroimy na połówki, układamy na blaszkach, posypujemy niewielką ilością soli, ( w moim przypadku gruboziarnista). Suszymy pomidory do czasu, aż miąższ pozbawimy wilgoci.
2. Ząbki czosnku układamy w słoikach - ja bardzo lubię dużo czosnku i wyjadam go potem ze słoików jak pomidory, dodajemy świeżą lub suszoną bazylię, słoik wypełniamy pomidorami. Oliwę podgrzewamy, nie gotujemy, zalewamy gorącą, zakręcamy słoje. Słoiki nie wymagają pasteryzacji.
3. Pomidory można również przechowywać w słoju lub puszcze, bez zalewy, smakują wybornie, chętnie po nie sięgamy jak po zdrową odmianę chipsów.
Pysznie brzmią i zapewne smakują
OdpowiedzUsuńO tak są bardzo aromatyczne i pyszne :)
Usuń