Czwarta wyprawa do lasu po grzyby zakończona sukcesem :), pierwsze małe zbiory borowików, koźlarzy i podgrzybków. Jak wiadomo dla każdego grzybiarza samo chodzenie po lesie to czysta przyjemność,a jeśli jeszcze uda się zebrać małe co nieco to już mamy pełnię szczęścia.
Składniki:
- 40 dag makaronu tagliatelle, u mnie Malma
- 10-12 sztuk grzybów leśnych, borowiki, podgrzybki, maślaki, koźlarze
- 300 ml słodkiej śmietany, u mnie 18%
- ojej rzepakowy
- zielona natka pietruszki
- 1 duża cebula
- kawałek parmezanu do starcia
- sól
- pieprz
- 1 płaska łyżeczka kurkumy
- świeżo starta gałka muszkatołowa
1. Makaron gotujemy wg. przepisu na opakowaniu.
2. Grzyby dokładnie czyścimy, można je również umyć gąbką pod bieżącą wodą, bo i tak będą smażone. Wybieramy tylko zdrowe okazy. Czyste grzyby, kapelusze i nóżki kroimy na małe plastry.
3. Na głębokiej patelni obsmażamy drobno pokrojoną cebulę, następnie dodajemy grzyby, przyprawiamy solą, pieprzem i kurkumą, smażymy razem ok. 7-10 minut. Dolewamy śmietanę, ścieramy gałkę muszkatołową, chwilkę razem dusimy. Pod koniec dodajemy zieloną pietruszkę, mieszamy i dodajemy odcedzony makaron.
4. Podajemy ze świeżo startym serem i zieloną natką pietruszki.
0 komentarze :