Pigwowiec ma bardzo dużo witaminy C i najbardziej by się chciało w ogóle go nie przetwarzać, bo wiadomo, że tak najzdrowiej ale czasem tylko w taki sposób można go przechowywać. Robiłam też wersje zasypywaną cukrem, a potem słoiki do lodówki ale to tylko na krótką metę się sprawdza. Jeśli chcemy w zimie wypić herbatę z pigwą to wymaga to niestety pasteryzacji. Łatwy i bardzo szybki przepis, który pozwoli nam się ciszyć tym zacnym owocem do następnego lata.
- 1 kg pigwowca lub pigwy
- 1 szklanka cukru lub miodu
- 1 szklanka wody
- sok z jednej cytryny
1. Owoce umyć, osuszyć i pokroić w plastry nożem, usunąć nasiona. W rondlu łączymy ze sobą wodę, miód i sok z cytryny, dodajemy pigwę w plastrach, doprowadzamy do wrzenia. Owoce w gorącym syropie przekładamy do wyparzonych słoików, zakręcamy i pasteryzujemy kilka minut w kąpieli wodnej.
Herbata z pigwą i miodem smakuje wybornie w długie zimowe wieczory.
Robię identyczne :)
OdpowiedzUsuńOczywiście zawsze jeszcze warto nastawić nalewkę dla zdrowotności :)
UsuńPani Agnieszko! Tylko po co doprowadzać do wrzenia miód w wodzie? lepiej cukier... szkoda miodu
OdpowiedzUsuń