Robiłam już tę chałkę w wersji oryginalnej, zobacz TUTAJ, dziś jednak postanowiłam urozmaicić przepis o szafran, który nada chałce bardzo intensywny kolor i oczywiście piękny aromat i smak. Ta pleciona, pyszna bułka jest znana w Szwajcarii pod nazwa ,,zupfe,, i często jada się ją tam w weekend.
Składniki na 1 sztukę:
- 35 dag mąki pszennej/ 3 szklanki
- 1 łyżeczka soli
- 2 dag świeżych drożdży
- 1 jajko, lekko roztrzepane
- 5 dag masła/ 4 łyżki masła
- 2/3 szklanki kwaśnej śmietany lub zsiadłego mleka
- 2 łyżki ciepłej wody
- 12 dag cukru kryształu
- 1 g nitek szafranu
- pół kieliszka wódki
- 1 łyżka wody
- 1 żółtko
1. Szafran zamoczyć dzień wcześniej w alkoholu i odstawić.
2. Przesiać mąkę i sól do dużej miski. Rozetrzeć w dzbanku drożdże z wodą.
3. Rozpuścić masło w średnim rondelku, do roztopionego masła dodać śmietanę i lekko podgrzać, dosypać cukier i rozmieszać do całkowitego rozpuszczenia. Do podgrzanej masy dodać wyrośnięte drożdże, wymieszać i całą płynną masę połączyć z mąką. Dodać roztrzepane widelcem jajko, oraz przez sito przelać alkohol z szafranem, nitki dobrze wycisnąć. Składniki połączyć.
4. Stolnicę podsypać mąką i wyrabiać ciasto przez 5 minut, aż będzie gładkie i elastyczne. Włożyć ciasto do natłuszczonej miski, przykryć natłuszczoną folią spożywczą i odstawić w ciepłe miejsce na 1 i 1/2 godziny, by wyrosło i podwoiło objętość.
4. Wyrośnięte ciasto przekłuć nożem, podzielić na trzy części, z każdego kawałka uformować podłużny wałeczek i spleść je jak warkocz, podwijając początek i koniec pod spód. Uformowane ciasto ułożyć na przygotowanej blaszce, przykryć natłuszczoną folią spożywczą i odstawić na 40 minut do ponownego wyrośnięcia.
5. Rozgrzać piekarnik do 190C. Żółtko utrzeć z wodą na glazurę i posmarować wyrośniętą bułkę. Piec 30-35 minut, aż się przyrumieni. Ostudzić chałkę na metalowej kratce.
mmm! jaki miły początek dnia oglądać takie pyszności! :)
OdpowiedzUsuńNa śniadanie w sam raz! :-)
UsuńJa się zastanawiam nad tą chałką.. Rozmawiałam z osobą która mieszka w Szwajcarii i mówiła ze tam chałki pieką na mleku :)
OdpowiedzUsuńJa ją odkryłam w ,, Encyklopedii chleba,, w dziale ,, Pieczywo z innych zakątków Europy,,. W pierwszej wersji oryginalny przepis, dzisiaj zmodyfikowany nieco szczyptą szafranu :). Myślę, że ma Pani rację odnośnie pieczenia na mleku, ale jako, że Szwajcaria to alpejskie mleko, i zapewne są różne odmiany wypieków w różnych częściach kraju. Tak więc wypiek pieczywa może być zarówno na śmietanie mleku słodkim jak i na zsiadłym mleku.
UsuńA alpejskie mleko jest inne? :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że alpejskie mleko nie jest inne :), chodziło mi o to, że skoro jest dużo mleka, to ludzie korzystają z niego w różnej formie :) , aż się rozmarzyłam od rana o tej Szwajcarii!, najlepiej byłoby tam pojechać i sprawdzić osobiście :) pozdrawiam serdecznie, Agnieszka
UsuńMasz całkowitą rację :) Ja również pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJuż sobie wyobrażam, jak pachniała... Kolor ma wspaniały :)
OdpowiedzUsuń